Specjalistyczne kursy pierwszej pomocy wyposażają nas w bardzo przydatną wiedzę, której wagę trudno wycenić. Umiejętności zdobyte podczas szkoleń, pozwalają nam nie tylko uratować czyjeś życie, ale również zdrowie.
W okresie jesienno-zimowym coraz częściej musimy zmierzać się z nieco innymi problemami, niż na przykład w lecie. Podczas chłodniejszych dni i długich wieczorów warto sobie odświeżyć wiedzę dotyczącą postępowania podczas odmrożeń, którą powinniśmy wynieść z profesjonalnych kursów.
Nasz dzisiejszy wpis przygotowaliśmy dla tych czytelników, którzy kurs przechodzili dawno temu lub nie brali udziału w tego typu kursach. Zapraszamy do lektury.
Przede wszystkim nie wpadaj w panikę. Twój stres nie powinien potęgować stresu osoby poszkodowanej. Na początku oceń stopień odmrożenia, korzystając z poniższej ściągawki:
Pierwszy stopień – ból, szczypanie, zaczerwienienie lub bladość skóry, uczucie mrowienia i obrzęk
Drugi stopień – pojawienie się pęcherzy z płynem surowiczym, skóra ma widoczny obrzęk i jest sina
Trzeci stopień – skóra ma purpurowy kolor, wygląda na martwą – natychmiast zawieź poszkodowanego do szpitala!
W przypadku pierwszych dwóch stopni odmrożenia kończyn możemy zastosować domową pierwszą pomoc. Stopień trzeci wymaga bezwzględnego i jak najszybszego udania się do szpitala.
Przy pierwszym stopniu odmrożenia należy zadbać o to, by dana osoba znalazła się w ciepłym pomieszczeniu, by kończyny mogły się stopniowo ogrzać. Do bolącego miejsca można przyłożyć lekko ciepły ręcznik lub termofor z naturalnymi pestkami wiśni.
W drugim stopniu odmrożenia, czyli wtedy, gdy pojawiają się bąble, nie wolno ich przebijać! Należy wykonać jałowy opatrunek z gazy i udać się na konsultację do lekarza.
